Odpowiemy na państwa pytania jeśli macie problemy ze swoimi ptakami. Co trzeba zrobić aby pytanie ukazało się na stronie ? wystarczy wysłać maila z problemem odnośnie ptaków, wpisując w tytule FAQ Pytania i Odpowiedzi Proszę pisać na adres mailowy wardengajacek@gmail.com Pozdrawiam Serdecznie Wardenga Jacek
żeby ptak był zdrowy, długo nam żył, nie miał problemu z pierzeniem, w załatwianiem się, żeby go nie dopadały roztocza zewnętrzne i wewnętrzne, aby śpiewał nam całymi dniami, powinien mieć, albo nawet musi mieć w klatce następujące rzeczy;
wymieniłem te najważniejsze, które w naturalnych, w naturalnym środowisko jeśli ptak byłby wolny, tego by szukał na wolności aby przeżyć jeden dzień, drugi dzień, miesiąc rok i lata. Najczęściej niestety ale ptaki na wolności żyją bardzo,bardzo krótko. O dziwo ptaki w niewoli, właśnie te które trzymamy w klatkach żyją bardzo długo, ale jeśli im dostarczymy tego wszystkiego co mają na wolności, a nie posiadają w niewoli, w klatce. pozdrawiam JacekW
podam link to śpiewu bastarda po czyżyku czerwonym i po czyżyku magellana
http://wardenga.pl/bastard-po-czyzyku-kapucynku-spiew-ptakow-p140-pc170.pl.html
http://wardenga.pl/bastard-po-czyzyku-magellana-spiew-ptakow-p140-pc304.pl.html
oba śpiewy są zbliżone do siebie, dlaczego ? dlatego że czyżyki maja podobny śpiew do siebie, jeśli chodzi o bastardy, to żeby bastard śpiewał tak jak na przedstawionym filmie, to trzeba go takiego śpiewu nauczyć. Tak jest z każdym bastardem, bastardy-krzyżówki tych ptaków nie posiadają wrodzonego śpiewu jak na przykład szczygieł nasz leśny czy ogrodowy szczygieł, albo makolągwa. Bastard posiada pewne predyspozycje to tego żeby go nauczyć takiego śpiewu jaki my sami chcemy, ale sam tego w sobie nie ma.
Nie można porównywać śpiewu bastarda po czyżyku, z bastardem po szarym śpiewaku, dlatego że śpiew bastarda po szarym śpiewaku w każdej odrobinie nawet tej najmniejszej jest najlepszym śpiewem. Ale zaznaczam każdego bastarda trzeba uczyć śpiewać. Bastarda powinien się uczyć śpiewać u hodowcy co najmniej dwa lata. pozdrawiam JacekW
Jest to wymysł bardziej marketingowy, i proszę nie stosować takich patyków z taśmą ścierną !! po pierwsze nie ma takiej możliwości żeby ptak przebywając na patyku z papierem ścierny skracał sobie każdego dnia przyrost swoich pazurków. Po drugie, bardzo szybko ptak pod spodem łapek dostanie odparzeń, albo odleżyn, co będzie dużym kłopotem dla pana, bo będzie musiał go pan wyleczyć z tego stanu. Wszystkie patyki które są wykonane z tworzywa sztucznego, lub pokryte papierem ściernym nadają się do kosza. Oczywiście sklepy zoologiczne sprzedają coś takiego, ale nie można ich za to winić, że chcą skrzywdzić nasze ptaki, albo im zaszkodzić w jakiś nie przewidziany sposób.Producent to wykonuje i sprzedaje, hurtownie kupują i rozprowadzają po sklepach zoologicznych. Miłośnik ptaków bez odpowiedniej wiedzy ,może popełnić błąd i zamontować takie patyki u swojego ptaka w klatce, ponieważ nie jest świadomy co robi. Najlepsze patyki jakie mogę zaproponować, to czyste drewno, które zerwiemy sami z naszego sadu lub lasu, okorujemy je i założymy w klatce. pozdrawiam JacekW
Zwykła bułka jest stworzona z ziarna pszenicy i żyta, żyto i pszenica jest przyjazna dla większości naszego ptactwa. Ja osobiście zawsze podawałem i będę podawał wysłużoną bułkę zwykłą, chałkę, rogaliki zwykle lub maślane. Nie podaję wcale chleba, przykładowo suszonego ciasta drożdżowego z dodatkami takimi jak ( marmolada, ser biały, mak, posypka z mąki i cukru ). Nie powinno się również podawać bułek razowych, bułek przetwarzanych z maszyny ( takich, które ciasto zostało wcześnie zamrożone, a potem przetworzono na nowo - praktykują to zazwyczaj supermarkety ) Podając tylko wysuszone bułki zwykłe, nie zauważyłem nigdy, aby ptaki miały wzdęcia, rozwolnienie, aby im coś dolegało. Trzeba pamiętać tylko że bułki powinny być suche. Zima i jesień temu nie sprzyjają, bo są to dni chłodne i wilgotne, a pieczywo jest wtedy jak gąbka wchłaniająca całą wilgoć z powietrza. Musze również zauważyć, i powiedzieć o tym w szczególności, że takie suche pieczywo podawane ptakom, nie jest, i nie powinno być podstawową karmą dla naszego ptactwa. Jest to tylko pewna forma zabawy dla nich, skubiąc suchą bułkę - bawią się tym, ale nie stanowi to dla nich podstawowego dziennego zapotrzebowania jako posiłek, jako forma wyżywienia.
pozdrawiam Wardenga Jacek
Amadyny wspaniałe, to ptaki o wyjątkowo pięknej urodzie, są one w rożnych barwach kolorystycznych, tak zwane standardy o plecach zielonych, i do tego wyhodowane w niewoli mutacje, inne niż o zielonych plecach np. ( złotych, żółtych, niebieskich, zielono - cytrynowych ) Mutacje można wyhodować tylko w niewoli, ponieważ w dzikich warunkach takich ptaków powiedzmy niema, ale nie tak do końca, zdarzają się mutacji jak we wszystkich gatunkach ptaków żyjących na wolności, ale to są rzadkie egzemplarze. Na pewno każdy z was widział, bo często to można zaobserwować szeki kawki, albo wrony ( kawka lub wrona w kilku kolorach barwnych - kremowa, kremowo czarna niebieska ) ja zaobserwowałem w swoim życiu na przykład ciekawe mutacje wróbli, naszych przydomowych, wróble szeki, i kremowe wróble kolor przybliżony do bieli. Powracając do amadyn wspaniałych, są to ptaki o szczególnej dla nas uwadze, są bardzo odporne na zimno, i można je przetrzymywać na polu przez cały rok, są spokojne, nie są to ptaki które śpiewają, ktoś może powiedzieć że słyszy ich śpiew, że one śpiewają,ale tak naprawdę to nie jest śpiew, a jeśli już co, to jest to cichutki szmer wydawanych głosów samczyka tylko dla samiczki podczas godów, i nic więcej. Nie ma z tymi ptakami dużych problemu, pomijając fakt, że trzeba je pokarmić, wymienić wodę codziennie, i wysprzątać pomieszczenie klatkowe w którym przebywają. Rano na pewno nie będą was budzić swoim śpiewem, a wasz syn w tym wieku, da sobie z pewnością rade z ich utrzymaniem. Mogę powiedzieć, że cała wasza rodzinka będzie zadowolona z tego znakomitego wyboru.
pozdrawiam JacekW
Przetrzymywanie dzikich ptaków które są pod ochroną w Polskim prawie jest zabronione i karalne grzywną. Tutaj mogę powiedzieć, i zarazem podziękować panu/pani że dołożyliście starań aby tego ptaka uratować, inaczej padłby z głodu, lub został by zjedzony prze kota, kunę, lub łasicę w nocy. Ale zawsze można wyjście z danej sytuacji bez szwanku, wystarczy tylko wiedzieć gdzie się udać i co robić ? W państwa przypadku, mieszkacie na wsi, i do większego miasta macie sporo kilometrów, wiem jeszcze bo pisaliście, że macie kilka hektarów pola i jesteście zajęcie od rana do nocy robotą na roli. Najprostsze rozwiązanie jakie mi się nasuwa teraz do głowy, to trzeba by iść i pokazać tego szczygła u najbliższego weterynarza, weterynarz powinien wydać odpowiedni dokument o przetrzymywaniu szczygła, powinien również doradzić państwu co dalej w takim wypadku robić, jaki zaistniał u was. Takie oświadczenie pomoże wam w konflikcie z prawem. Jeśli służba weterynaryjna nie zgodzi się na wydanie takiego dokumentu, to powinniście żądać, aby przyjeli ptaka do siebie, na rehabilitację lub leczenie, ale i tak powinni wydać dokument o pozostawieniu szczygła, i w razie czego aby można go było odebrać z powrotem. To jest najprostsze rozwiązanie jakie doradzałby teraz, jeśli by to w jakiś sposób nie wypaliło, to doradzę inne rozwiązanie. pozdrawiam i dziękuje za opiekę nad szczygłem JacekW.
( p.s) służba weterynaryjna nie kwestionuje świadectw i pozwoleń o przetrzymywaniu dzikich ptaków w waszych domach, ale jest najbliższą placówką, która ma prawo doradzić w skrajnych sytuacjach, lub podjąć odpowiednie decyzję i kroki, co dalej robić z danym problemem.
Jego śpiewu już nie sposób zmienić, przekształcić na inny bardziej zbliżony do śpiewu makolągwy. Bastarda po makolągwie jest bardzo trudno nauczyć śpiewać czysto makolągwą, ale i tak cała powinność nauki śpiewu spada na ta osobę, która wyhodowała tego bastarda, dlatego że sam bastard nie posiada genetycznie zapisanego śpiewu w swoim umyśle, w swoich cechach genetycznych. Każdą krzyżówkę ( dziki ptak plus kanarek ) trzeba uczyć śpiewać od samych narodzin ptaka, gdy młode ptaki są jeszcze w gnieździe, uważnie już słuchają jak śpiewają ich po-bratańcy, i to właśnie taki śpiew zapisują sobie w swoich małych dyskach ( umysłach ). Ja to zawsze porównuje do nowo zakupionego komputera, który nie posiada w sobie żadnych wiadomości i danych, do momentu kiedy to my sami nie wprowadzimy w jego dysk, to co uważamy za właściwe i stosowne. pozdrawiam JacekW.
oczywiście że można karmić taką papugę, bez użycia suszonych ziaren ( słonecznika, kardi, sorgo, orzechów itd. ) możemy na przykład codziennie gotować papudze posiłki na parze, lub w wodzie, ale z bardzo mała ilością wody. Można podawać surowe warzywa, surowe owoce, lub dla higieny i bezpieczeństwa delikatnie je sparzyć, polewając gorącą wodą.Wszystko to zależy od naszej wiedzy i umiejętności kulinarnych, odpowiednich dla przyrządzania posiłków dla ptaków. Więcej informacji mogę udzielić telefonicznie 503 164 195 pozdrawiam Wardenga Jacek
Witam, nic pan nie napisał jaki pokarm pan podaje bastardowi, czy to są ziarna dla kanarków, czy typowa mieszanka dla bastarda ? Natomiast pisze pan, że jest to bastard po kulczyku mozambijskim, i to nam wyjaśnia sprawę. Bastardy po mozambikach są szczególnie podatne na otłuszczanie swojego ciałka, i gdy skończą dwa lata swojego życia, to u tego bastarda to jest normalne, wtedy zaczyna się problem z jego nadwagą. Co należało by zrobić w tej sytuacji ? należałoby dla takiego bastarda posiadać bardzo przestronną klatkę, wolierę, duże pomieszczenie w którym ptak jest w ciągłym ruchu ( może się wyfruwać, uciekać przed innymi ptakami, ma sporo gimnastyki ). W ten sposób nie trzeba wydzielać mu pokarmu, i nie należny się obawiać, że się zapasie. W takiej wolierze oprócz tego jednego bastarda, powinno się znajdować, jeszcze kilka innych ptaków.
Przez zimę podajemy tylko pokarm suchy
( ziarno suche-mieszanka, wysuszone bułki, słoninę surową nie soloną, gałęzie sosny i choiny ) to wszystko. Jak przyjdzie kwiecień, maj i temperatura się utrzyma codziennie powyżej 17 stopni, to wtedy wprowadzić można owoce, zielonki, kiełki.
Ptak w doskonałej formie, to taki; który nie jest zapasiony, jest na pełnym śpiewie, jest żywy, pije wodę, spożywa codziennie podstawowy pokarm ziaren, kąpie się. ( zapasienie to nie jest choroba ptaka, jak większość ludzi trzymających ptaki uważa, lepiej aby tak był zapasiony, przy-tłuszczony lub miałby być chudy - Zapasionego ptaka łatwiej odchodzić , niż chudego ptaka doprowadzić do wyższej wagi ) Wtedy możemy powiedzieć, i być spokojni że jest z nim wszystko w porządku, jest on w idealnym stanie, i nic mu nie dolega, szczęście dla nas, że jest on zdrowy. Złe samopoczucie u ptaków, spostrzegamy wtedy, i również zauważamy wtedy, gdy ptak jest przy puszony, jego piórka są odstające od jego ciałka, ( zazwyczaj złe samopoczucie u ptaków, lub choroba, objawia się tym, że ptaki nie śpiewają, często śpią podczas dnia, i można zaobserwować że śpią na dwóch nogach, dlatego że mają zachwianą równowagę psychiczną ) Jeśli na przykład ; zdrowy ptaki, zostałby pozbawiony pokarmu na dwa dni, jego waga momentalnie spada, gdy złapiemy go w rękę, czujemy że jest lekki, gdy wykonamy dokładniejsze jego oględziny, zauważymy że jego mięśnie piersi wysychają, wpadają do środka jego małego ciałka, przybierając kształt grzebienia. Tak chudego ptaka, w takim stanie jest już trudno doprowadzić do normalnej formy, do tego aby czuł się tak samo doskonale jak przed kilkoma dniami gdy był zdrowy, gdy śpiewał, gdy jadł wszystko z karmnika, gdy pobierał kąpiele, kiedy spał na jednej nudzę, a główkę miał schowaną w jedno ze swoich skrzydeł.
Pozdrawiam (J.Wardenga)
Fasola mung bardzo szybko kiełkuje, kiełki w dość szybkim tempie mają przyrost kilku milimetrów w ciągu jednego dnia. Jest dobrze jeśli spryskujemy wyrośnięte kiełki kilka razy w ciągu dnia, potem wkładamy do chłodziarki. Kiełki są doskonałe do spożywania przez człowieka, i ptak. Proszę się nie przejmować wielkością kiełków, ptaki doskonale dają sobie radę z nimi. Zwracam również uwagę, aby za dużo nie kiełkować, nie robić zapasów na cały tydzień i dłużej. Z racji tego, że fasola mung szybko kiełkuje, w każdej chwili można ją zamoczyć i za kilkanaście godzin mamy kiełki gotowe. Dobrze jest też, jeśli dopuścimy aby ziarna zakiełkowały do 10 milimetrów, w takiej wielkości również utrzymuje się dużo witamin.Pozdrawiam (J.Wardenga)
W lato można podawać ptakowi codziennie basen z nalaną niewielką ilością wodą, aby mógł się wykąpać, i schłodzić swoje ciało w upalne dni. Wszystko zależny od opiekuna, ile ma na to czasu. Poza tym lato to okres przed głównym pierzeniem się ptaków, wtedy ptaki mogą zażywać kąpieli słonecznych, piaskowych oraz wodnych. Trzeba wiedzieć jednak o tym że kąpiele wodne niszczą upierzenie ptaka ( mieszki oraz całe pióra ) najbardziej jednak niszczy upierzenie ptaka kąpiel piaskowa, bo ściera dogłębnie pióro. Dlatego lato ma to do siebie, że jest to okres przed pierzeniowy, i jeśli będziemy podawać ptakowi codziennie basen z wodą, to i tak niebawem nasz ptak będzie się pierzył i wymieni swoje stare starte, zużyte pióra na nowe. poczytaj o pierzeniu Jesień i zima, to okres kiedy ptaki już mają swoje nowe piórka, i nie należy wtedy codziennie podawać im baseniku z wodą, nie ma takiej dogłębnej potrzeby aby zażywały kąpieli, przez siedem dni w tygodniu. Poza tym zima, to dni chłodne i temperatura w naszych domach utrzymuje się w granicach 18 - 25 stopni C.
ptaki uwielbiają się kąpać rano
Pozdrawiam
witaminy w płynie mają swoje działanie, i chociaż są sztucznie przerobione podaje się je ptakom, najczęściej od miesiąca stycznia, przez dwa miesiące do końca lutego i potem czeka się już na wiosenne zielonki. Drugi sposób podawania to; podawać cały miesiąc potem przerwa miesiąc, i znów podawać do miesiąc góra. Na poidło 50 ml. podaje się najczęściej 6 do 8 kropli. Podawane od kilka lat witaminy w płynie to w szczególności wit. A D3 i E. Pozdrawiam
Mleko sporadycznie podaje się ptakom, chociaż nigdy nie zauważyłem żeby im drastycznie zaszkodziło. Mleko posiada w sobie laktozę, która nie zawsze jest trawiona przez zwierzęta, i dochodzi do zaburzenia jelit, i rewolucji żołądkowych, najczęściej do biegunki. W przypadkach bardzo skrajnego wyczerpania, lub niechęci do spożywania pokarmu przez ptaka, podaje się bułkę zamoczoną w mleku. Wszystko robi się to po to, aby ptak cokolwiek zjadł, żeby mógł przeżyć do następnego dnia. Ptaki są taki dość dziwnymi zwierzętami, że bardzo szybko poddają się chorobie, i nie chcą wtedy przyjmować żadnych pokarmów, dlatego robi się wszystko, aby mogły przeżyć z dnia na dzień, do momentu w którym zaczną przyjmować podstawowe ziarno. Pozdrawiam
Pisała pani, że osobiście to pani nie przeszkadza, natomiast przeszkadza to domownikom którzy mieszkają razem z panią. Jeżeli jest to zbyt uciążliwe, i przynosi alergię dla jednego domownika o którym wiem, to w ostateczności trzeba by już szukać nowego domu dla żakusia, i pogodzić się z taka myślą, że może ona nastąpić teraz, lub kiedyś w niedługiej przyszłości. Nie ma takiej możliwości, aby pozbyć się pyłku u papugi, nie ma również sposobu na to, aby papuga wydzielała go mniej niż dotychczas wydziela-produkuje. Wszystkie ptaki potrzebują pyłku jak człowiek mydła, do pielęgnacji swojego ciała, w przypadku ptaków, do pielęgnacji swoich piór. Pyłek czyści pióra ptakom, nadaje im swoistego połysku, i w ten sposób ptak, pielęgnuje je codziennie kilka razy. Papugi duże wydzielają znacznie więcej pyłku od mniejszych ptaków ( kanarków, bastardów, astryldów ) Trzeba się z tym pogodzić, i przyjąć na siebie odpowiedzialność już wtedy, przed samym zakupem ptaka.
Pozdrawiam Serdecznie Jacek
Powodów może być kilka, ale i tak wszystkie sprowadzają się do jednego punktu, w tym miejscu w którym się znajduje ptak, może być za mało jodu, lub występuje dużo chemia, na przykład, w nowo postawionym wymurowanym domu. Witamina D,- naturalna witamina w postaci słońca, jest jej brak, albo jest jej za mało. Często bywa i tak, że pomieszczenia klatkowe są odpowiedzialne za prawidłowe funkcjonowanie piór u ptaków. I na przykład; jeżeli pomieszczenie w którym przebywają ptaki, są wykonane z płyt wiórowych, jest wtedy zbyt mało przewiewu czystego powietrza, lub za słaba wymiana powietrza, i pióra odkształcają się samoczynnie, wtedy również może nastąpić uszkodzenie wszystkich piór u ptaków - pióra chorują. U niektórych gatunków ptaków, wilgotność powietrza względem danej temperatury w pomieszczeniu, może być za niska, lub za wysoka dla danego gatunku. Pozdrawiam
niestety,ale nie należny trzymać w tym samym pomieszczeniu kanarków i bastardów. Śpiew kanarka jest zawsze jeden i ten sam, kanarkowy, jaki by to nie był kanarek ( rasy śpiewającej, kolorowej czy rasy kształtnej ) Bastard posiada śpiew ptaków dzikich, i nauczenie się przez niego takiego śpiewu, jest dość formą skomplikowaną i żmudną dla hodowcy. Trzeba nie jedno-kroć poświęcić na to kilkanaście miesięcy, aby bastard nauczył się doskonałego śpiewu. Zazwyczaj bastard uczy się śpiewać do trzech lat, potem po tym okresie trzydziestu sześciu miesięcy, do swojego śpiewu wkomponowuje nowe wersje, lub zwrotki, które mu odpowiadają, i pasują, jak widać, taka nauka trwa długo. Kanarek się uczy swojego śpiewu dosyć szybko, i od razu w tym samym roku kiedy się urodził, można wyłapać z grupy młodych kanarków już doskonałych śpiewaków. Kanarek, jak już wspominałem na samym początku posiada śpiew kanarkowy, który składa się z kilku tur-zwrotek-wersji. Śpiew kanarka jest łatwym śpiewem, i bastard, szybko może przekształcić swój śpiew, i podmienić go na łatwy śpiew kanarkowy, dlatego trzymanie bastardów z kanarkami zawsze przynosi ten sam rezultat, bastard zaczyna po pewnym czasie śpiewać jak kanarek. Wtedy można posiadać bastarda o śpiewie kanarkowym...
można podawać tran, o ile się ktoś uprze i przypilnuje faktu, aby podawać go nie od czasu do czasu, ale przez większy okres czasu. Tran posiada dwie podstawowe witaminy A i D, które pomagają ptakom przy wzroście piór, dzioba i paznokci, wit A i D pochodzi z naturalnego pochodzenia. Podawanie młodym ptakom codziennie do dwóch kropli tranu do pokarmu miękkiego, ułatwi im zmianę upierzenia, z młodego na dorosłe. Podczas pierzenia starszych ptaków również podawanie tranu codziennie, przynosi dobre rezultaty. Tran nie podaje się przez cały rok, podaje się go wtedy, gdy ptaki mają młode, lub przystępują do lęgów, podczas przygotowania samców i samic do gniazdowania, podczas wzrostu kośćca i piór u młodych ptaków, podczas pierzenia jesiennego u dorosłych ptaków, w czasie rekonwalescencji, na przykład po wyczerpujących legach. Maksymalnie tran można podawać do 60-dni góra. ( 30-dniowa kuracja jest akurat najodpowiedniejsza )
Zazwyczaj tran, podają ci miłośnicy ptaków, którzy trzymają dwa, trzy ptaki góra, wtedy szukają czegoś dla nich jeszcze lepszego, zdrowszego niż to co podawali dotychczas. Chcę wspomnieć, ze nadmierne dbanie o ptaka, ( podawanie codziennie zbyt dużej ilości witamin sztucznych, suplementów sztucznych, pochodzenia roślinnego i zwierzęcego ) również może przynieś złe skutki, może odbić się to na zdrowiu, i wyglądzie ptaków, o tym trzeba zawsze pamiętać !
kiełki należy podawać ptakom dwa razy dziennie, o ile nie jest to parka która odchowuje swoje młode, wtedy trzeba mieć na uwadze żeby ptaki miały kiełki cały czas. Nasiona/ziarna skiełkowane powinny być świeże, powinny pachnąc świeżością, wobec tego, trzeba codziennie przed podaniem je ptakom sprawdzać czy nie wdał się w nie grzyb. Wizualnie trzeba również sprawdzić, czy kiełki są żywe, nie poschłe czy zwiędłe.
czyste wapno w kostce, było tak naprawdę dobre kilka lat w wstecz, jak posiadaliśmy mniejsze doświadczenie w żywieniu ptaków, a innego wapna nie można było zakupić w naszych sklepach zoologicznych. Obecnie asortyment w placówkach zoologicznych maksymalnie wzrósł, i proponowanych minerałów dla ptaków jest niesłychanie bardzo dużo, i sami nie wiemy tak naprawdę na co się zdecydować. Proponuje sepie ( os sepia e ) ma ona najwięcej w czystej postaci węglanu wapnia, aż do 90 %, pozatym zawiera cenne mikroelementy ( miedz, magnez, mangan, cynk, bar, tytan, lit, glin, molibden, żelazo, glin, nikiel, chrom ) wszystkie podane mikroelementy są w odpowiedniej dawce-ilości, nie można w ten sposób zaszkodzić ptakowi, ani przedawkować, ani nie podać za mało.
Powodzenia
mieszanka dla kanarka posiada w sobie cztery ziarna
rzepak/rzepik
kanar
len
owies łuskany
kanarkowi to w zupełności wystarczy, ale dla bastarda będzie to pokarm o niskiej zawartości białka roślinnego, i chociaż w rzepiku jest procentowo przybliżona ilość białka co w konopiach, to i tak konopie są bardziej właściwszym ziarnem od rzepiku, i zawsze są chętniej zjadane przez bastardy niż rzepak/rzepik. Poza tym bastard to ptak, który dużo swojej energii traci podczas codziennego śpiewu,wobec tego powinien ją uzupełniać codziennie, dlatego potrzebuje odpowiednio właściwych ziaren w mieszance, cztery ziarna nie pokryją jego dziennego zapotrzebowania w odpowiednia ilość energii . Kanarkowi to w zupełności wystarcza, a bastardowi stale brakuje czegoś więcej. Trzeba jeszcze dodatkowo wiedzieć, że mieszanka dla bastarda, jest mieszanką podstawową, i to dopiero początek, jaką powinien dostawać w codziennym zapotrzebowaniu bastard. Do tego wszystkiego należy podawać ; owoce, warzywa, kiełki, pokarmy jajeczne, jajko gotowane, zielenina.kliknij na mieszankę dla bastardów
Wszystkiego najlepszego Wardenga Jacek
przyznam szczerze, że hodowca doradził wam pod względem fachowości hodowlanej jak tylko mógł najlepiej, pozdrawiam tego hodowce jeśli może kiedyś to przeczyta... Absolutnie nie ! tak się nie robi, jeśli człowiek myśli prawidłowo, to nie można w taki sposób postępować. Bastard to ptak który został wyhodowane, aby nam umilał życie swoim pięknym śpiewem, należny o tym pamiętać, i należy tego nie niszczyć w żaden sposób. Po prostu proponuje wynieść ptaka na stałe do innego pokoju, a jeśli się nie znajdziecie pół metra kwadratowego na postawienie klatki z ptakiem, to trzeba bastardowi poszukać nowego opiekuna. Wasze dziecko będzie zawsze najważniejsze dla was jako rodziców, i absolutnie się z wami zgadzam w tej kwestii, ale nie jestem za tym aby przykrywać bastarda ręcznikiem bo ptak śpiewka. Powodzenia życzę
można trzymać razem, ale jest to niewygodne i ryzykowne, dla ptaków, a w szczególności dla twojego bastarda samca, ponieważ samiec bywa zawsze napalonym samce, jeśli ma na swoim terytorium-innego ptaka, nie koniecznie musi to być samiczka. Jeśli się trzyma oba ptaki razem, a w tym przypadku bastarda po szczygle, to nie słyszysz śpiewu bastarda podczas dnia. Ptak zazwyczaj śpiewa tylko wtedy, kiedy ugania się po całej klatce za samicą, i wtedy jest to śpiew który się nazywa śpiewem hekowym. Poza tym twoja samica kanarzyca, jest w ciągłym stresie, nie może normalnie funkcjonować jak powinna. Przy dłuższym przetrzymywaniu ptaków razem, może dojść do spalenia samca ( samiec nie wyżyty na samicy, możne dostawać zawału serca ) Pozdrawiam Wardenga Jacek
dlaczego maja nie śpiewać samiczki ? może źle przeczytałaś Kasiu ? albo coś przeoczyłaś na tym forum... Śpiewają samczyki i samiczki, w jednym i drugim przypadku, tyle że samiec ma donośny głoś, mocny, silny i jest pilnym śpiewakiem podczas całego dnia, natomiast samiczki śpiewają mniej i ciszej. Samiczki śpiewają zazwyczaj po legach, po pierzeniu jesiennym, gdy nie mają gniazda w klatce, a dostają pokarm urozmaicony, o dużej zawartości białka, jeszcze najlepiej zwierzęcego, wtedy ich hormony buzują, energia ich rozpycha i zaczynają się jej pozbywać, właśnie śpiewając. Pozdrawiam
bastard po Magellanie ma przyjemny śpiew, i jest bardzo chętnym ptakiem do śpiewu posłuchaj śpiewu
pozdrawiam
gdy ptaki się pierzą na jesień, zazwyczaj przestają śpiewać całkowicie ( czasami się zdarza, ale raczej rzadko, że nawet podczas pierzenia jesiennego śpiewają, to bardzo zły znak, i często bywa tak, że po wypierzeniu się, mogą zaprzestać śpiewać przez cały najbliższy rok ) wiosenne delikatne pierzenie, nie wpływa na ptaki aż tak bardzo, że muszą zaprzestać śpiewu, dlatego pierzą się delikatnie i śpiewają, lub mniej śpiewają w ciąga dnia, zależy od danego ptaka, od jego starań i jego chęci. Jeżeli ptak się wypierzy w okresie jesieni, to po takim pierzeniu każdemu ptakowi, jeśli jest sam bez innych śpiewaków w pobliżu, bardzo trudno wejść na śpiew który miał przed pierzeniem. Dlatego większość osób, może do tego celu używać nagrań ptaków z płyt cd, aby rozruszać ptaka, lub jeszcze inne pomysły również wchodzą w grę. Jeśli już ptak zacznie śpiewać, to każdego dnia śpiewa coraz silniej i donośniej, potem przychodzi taki moment, kiedy śpiewa bardzo głośno, jego śpiew jest długi, i prześpiewa od rana do wieczora, czasami my tego śpiewu mamy aż za dużo, wtedy można powiedzieć że ptak jest na pełnym śpiewie ! Pozdrawiam
Amazonka jest szczególnie urodziwą papugą, jest piękna, ma cudne egzotyczne kolory, kolorystyka tej papugi będzie wypełniała wasz pokój w którym będzie ona przebywać z wami, nie jest bardzo ważne, jak będzie się nazywało miejsce w którym znajdzie się papuga, ale najważniejsze aby to miejsce było bardzo nasłonecznione. Są to papugi bardzo inteligentne i zmysłowe, potrafią zauroczyć człowieka nie tylko swoimi niesamowitymi kolorami, ale również swoją szczególną osobowością. Ptaka należny zakupić młodego, i od szczególnie znanego i dobrego hodowcy, z którym będziecie mieli stały kontakt, to jest szczególnie ważne! Takiego hodowcę należy zalewać od samego początku pytaniami, pytać go o wszystko co powinniście wiedzieć na temat papugi. Należy pojechać do niego i zobaczyć papugi, i stan hodowli w których trzyma i hoduje ptaki. Osobiście polecam amazonkę ze względów kolorystycznych, ale wybór należy do państwa
Zako są dwie ( kongijska i liberyjska ) trzecia żako królewska, jest bardzo mało spotykana w Polsce. Żako kongijskie w porównaniu z Amazonką nie ma szans pod względem kolorystyki, ale wygrywa z każdą amazonką pod względem mowy i naśladownictwa wszystkich najtrudniejszych głosów i odgłosów muzyki, głosów zwierząt i innych. Zako jest niesłychanie inteligentna, ma wspaniałą osobowość, i przy odpowiedniej socjalizacji ptaka od najwcześniejszych dni jej życia, można doprowadzić papugę do stanu inteligencji takiej, co trzy letnie dziecko. Najwięcej w swoim życiu miałem do czynienia z papugami żako kongijskie, i doskonale wiem że ta papuga bardzo się łączy emocjonalnie ze swoim opiekunem, i uważa go za ojca, za matkę, brata i swojego oddanego kompana na całe życie. W rzeczywistości tak nie jest, bo człowiek zabawia się papuga, jej zmysłowością, i zdolnością mowy ludzkiej przez góra dziesięć lat, potem najczęściej papugę sprzedaje i mówi osobie która ma zamiar kupić, że jest wszystko z papugą ok, że sprzedaje ją, bo nie ma czasu na rodzinę, a co dopiero na czas dla papugi... W nowym domu, w nowym otoczenie biedna żako traci chęć do życia, staje się agresywna, i w myślach szuka swojego kompana, który ją sprzedał. Papuga nie zdaje sobie sprawy z tego, że już nigdy nie zobaczy swojego pierwszego opiekuna,swojego pana, wtedy powoli zaczyna pękać jej serca, rozdarte serce szybko obfituje w chorobę umysłową, i żako zaczyna się sama okaleczać, wydaje się jej, że tym okaleczeniem zwróci na siebie uwagę, i dostrzeże ją stary właściciel. Takie są smutne skutki tego wszystkiego, więc nad zakupem trzeba się dokładnie zastanowić, aby padło to ostatnie słowo.
Powodzenia w zakupie Wardenga Jacek
najpewniejsza pewność że jest to samczyk, to jego głośny śpiew, samczyk śpiewa o wile głośniej od samiczki, i jego gardełko pod dziobem jest wypełnione powietrzem, przez co jest nabrzmiałe i napompowane. Jeśli jest to kanarek harceński, to możecie państwo takiego śpiewu nie słyszeć, ale go właśnie zauważyć. Jest wiele sposobów, aby sprawdzić bez wiedzy hodowlanej czy to samiec ? np. możecie założyć coś w rodzaju gniazda do klatki, albo jak macie państwo typowe gniazdo, to najlepiej takie gniazdko dla kanarków. i zaobserwować zachowanie kanarka. Samca można poznać również po jego zachowaniu, po jego wyprostowanej sylwetce, również po chęci śpiewania do lusterka. Jeśli byłby drugi kanarek np. samczyk to można go wpuścić do klatki i również zaobserwować zachowanie dwóch ptaków względem siebie, można w tym czasie gdy się założyć gniazdo, podawać więcej kiełków i pokarmu jajeczne -jajka gotowanego ( jeśli okaże się samiczką to uwije gniazdo i zniesie jajka) ewentualnie proszę się odezwać po jakimś czasie jak się sytuacja bardziej wyklaruje. Powodzenia, Wardenga Jacek
oczywiście że można nauczyć falistą mówić, i przy dużych staraniach od strony człowieka papużka będzie pięknie powtarzała wyuczone słówka. Przede wszystkim papuga powinna być młoda i ręcznie wykarmiona, powinna mieć styczność tylko z tą osobą, która się nią zajmuje, następna spraw to dobrze by było, żeby to był chłopak, a nie dziewczynka. Przyjechała kiedyś do mnie rodzinka z papużką falistą, która mówiła, i wydobywał z siebie głosy podobne do kaczora Donalda z bajki Disneya. ale tak naprawdę starannie składała słówka że byłem zadziwiony jej zdolnościami mowy. Powodzenia Wardenga Jacek
są to większości bastardy po szczygłach hodowlanych, i mutacjach szczygłów, nie są ani trochę pokolorowane, ogólnie żadne moje zdjęcia ptaków nie są kolorowane, przerabiane i jeszcze inaczej kombinowane w różny sposób. Można popatrzeć na nogi ptaków, na ich dzioby można popatrzeć na tło, wtedy widać autentyczność kolorów, przy zdjęciach nasycanych kolorami są najczęściej nogi, i dzioby ptaków czerwone. zobacz tutaj Dużo zależy od aparatu, jakim były robione zdjęcia.Pozdrawiam Wardenga Jacek
kanarek żyje średnio 8-siem do 10-lat maksymalnie. W moim życiu były kanarki które żyły najdłużej 7-lat i przez trzy ostatnie lata już nie śpiewały, ponieważ pierzył się więcej niż osiem miesięcy. Na wyspach Kanaryjskich dziki kanarek jeśli mu sprzyja szczęście i zdrowie, żyje do 12-lat maximum. Kanarki śpiewają najlepiej w pierwszym, drugim i trzecim roku, potem przez większość roku się pierzom, i dlatego nie śpiewają. Ponieważ rok ma 12-miesiecy a kanarek potrafi pierzyć się osiem miesięcy, potem potrzebuje paru tygodni, na to aby się zmobilizował do śpiewu, to gdy zacznie śpiewać upływa już 12- miesięcy. W kanarkach ras śpiewających płynie więcej krwi dzikiego przodka kanarka, i sytuacja wygląda trochę inaczej. Nie znałem przypadku aby kanarek żył więcej niż 10-lat i tyle samo śpiewał.
bastardy po mozambikach mają skłonności do przytuszczenia swojego małego ciałka, trudno mi powiedzieć czy w waszym przypadku wasz ptak jest zapasione, bo go nie miałem w ręku, i nie widziałem jego brzuszka. Bastardy po mozambikach mają również takie odpoczynki w śpiewie zaraz po wypierzeniu się, często jest to spowodowane tym, ze nie potrafią wejść na czynny śpiew ( na śpiew w którym będą śpiewać całą parą, na pełny śpiew ) jeśli jest jeden ptak w domu, to często się tak dzieje, że ptaka nic nie mobilizuje do śpiewu ( należy mu w tym celu poszczać śpiewy innych ptaków, aby pobudzić go do pracy nad śpiewem ) jest to dość utrudnione zajęcie dla człowieka, ale nie ma innej sposobności aby w takiej sytuacji zrobić coś innego. Jeśli macie możliwość i chęć pozyskać drugiego ptaka na stale, to jest to wyjątkowo dobry pomysł, ale wszystko jest uzależnione w tej sytuacji od was. Powodzenia Wardenga Jacek
kanarki mają bardzo podobny do siebie śpiew, ( jest to śpiew łatwy, głośny, często za bardzo głośny i na ogół wszystkie kanarki bez różnicy, mają śpiew podobny,składający się z dwóch-trzech tur, za wyjątkiem kanarków rasy śpiewającej ) dokupienie do nich bastarda, dokładnie mija się z celem, Dlaczego ? wyuczony w śpiewie bastarda, np. po szarym śpiewaku, owy ptak będzie posiadał piękny śpiew, śpiew przypominający zarówno szarego śpiewaka, ale i również innych dzikich ptaków, aby nauczyć takiego śpiewu ptaka, trzeba poświecić na to kilka, do kilkunastu miesięcy, ponieważ bastard nie posiada śpiewu wrodzonego. Dalej wygląda tak; przyniosą państwo bastarda, ułożą go w śród kanarków, i po jakimś czasie bastard chwyci śpiew kanarków. Dlaczego tak się dzieje ? dlatego że śpiew bastarda jest śpiewem złożonym, składającym się z kilku i kilkunastu części, jest śpiewem trudnym dla ptaka, ale wykonalnym, taki bastard musi się dużo napracować, aby wyśpiewać swoją zwrotkę od początku do końca. Gdy będzie słyszał śpiew kanarków, na początku będzie się tylko przysłuchiwał, potem uzmysłowi sobie, że ich śpiew jest o wiele łatwiejszy w wykonaniu, niż jego śpiew. W trakcie słuchania, będzie powoli zaczynał naśladować kanarkowy śpiew, będzie się z nim sprawdzał, jak mu idzie. Jeśli zauważy że śpiew przychodzi mu o wiele łatwiej, po pewnym czasie, będzie śpiewał trochę kanarkiem, trochę swoim śpiewem ( śpiew ten nabierze dużo fałszu, i będzie fatalny w wykonaniu ptaka ) Podczas pierzenia, ptaki muszą mieć obok siebie doskonałych śpiewaków, aby wejść na ten sam śpiew którym miały przed pierzeniem, dzieje się to u bastardów zazwyczaj do trzeciego roku ich życia. Jeśli w czasie pierzenia bastard będzie słyszał śpiew kanarków, wejdzie na taki sam śpiew jak kanarek, i zacznie śpiewać kanarkiem.
Dlatego, jeśli ktoś decyduje się na akwarium, musi mieć w nim rybki, nie każdy gatunek nadaje się aby mógł być ze sobą razem. To samo ma się do bastardów i kanarków. Kanarek śpiewa, i będzie zawsze śpiewał jak kanarek, natomiast bastardy hoduje się, i uczy się ich śpiewać śpiewem dzikich ptaków, taki jest cel hodowli bastardów.
mole to nie problem, robaki również nie stanowią większego problemu dla ptaków, bo przecież ptaki spożywają pokarm pochodzenia zwierzęcego ( mole , robaki, muszki, ćmy, glizdy i inne robactwo ) wszytko to dla nich jest bardzo wartościowym białkiem, i one tego potrzebują do życia. Jeśli chodzi o ziarna w których są mole, to te ziarna są większości poniszczone i nie mają już w pełni wartości dla ptaków, ale jeśli by się podawało je ptakom, to ptactwu nic się nie stanie, na pewno nic im nie będzie. Mole to utrapienie dla młynarzy, sklepikarzy z art, spożywczymi, mole również są utrapieniem dla hodowców ptaków egzotycznych, bo najczęściej w lato, wlatują do naszych domów i składają jaja w mące, w ziarnie, kaszach i innych art. spożywczych. Dla dwóch ptaków, lub jednego ptaszka śpiewającego najlepiej nie robić za dużych zapasów, i nie kupować mieszanek na cały rok, tylko systematycznie w małych ilościach uzupełniać swoje braki. Mieszanki i ziarna przeznaczone dla ptaków najlepiej trzymać w suchym przewiewnym miejscu ( w słoiku, w pudełku kartonowym ) chodzi o to aby był dostęp powietrza, i ziarno oddychało, za każdym razem należy ziarno mieszać, lub odwracać, w taki sposób, by powietrze dotarło do wewnątrz ziarna . Proszę się nie bać moli, one w żaden sposób nie zagrażają ptakom. Pozdrawiam Wardenga Jacek
jest to troszkę problem z przycieńciem paznokci u żako, a więc proponuje abyście państwo skontaktowali się z tym hodowcom od którego kupiliście papugę, i zapytali go, czy żako powinno mieć przycięte paznokcie, bo ja osobiście nie znam wieku ptaka, nie wiem więcej nic o ptaku, tylko tych parę słów które napisaliście do mnie w mailu. Żako młode-roczne, ma paznokcie ostre, i gdy trzyma się go na ręce, zawsze ręka będzie podrapana przez ptaka, dlatego że się mocno trzyma naszej dłoni. W wieku powyżej pięciu lat powinno się przyciąć końcówki paznokcie papudze, o ile będzie trzeba to zrobić, lub stępić same ostre końcówki ( pilnikiem do drewna, pilniczkiem do paznokci, ewentualnie kawałkiem papieru ściernego przyklejonego na twardej podstawie drewna ). Papuga i tak powinna przez kilka godzin przesiadywać w swoim miejscu, np. w klatce i tam powinna mieć grube dębowe/bukowe żerdki, aby sobie tępiła tymi żerdkami swoje ostre końcówki. Pozdrawiam i powodzenia w trzymaniu żakusia
Woda jest niezbędna do wszystkich procesów życiowych u ptaków, świeża nie stosowana z filtrów domowych, nie gotowana w najprostszym wydaniu może być kranówka. Można podawać wodę ze źródła, można podawać wodę z ujścia rzeki, można kupować odpowiednią wodę niegazowaną. Do wody można w odpowiednim stężeniu dolewać ocet jabłkowy lub winny. Najlepsza jest woda strukturyzowana. Woda strukturyzowana jest stosowana do picia dla ludzi i zwierząt, w tym ptaków. Osobiście ja używam wody strukturyzowanej dla siebie i zwierząt. Pozdrawiam
- kanarek czerwony plus szczygieł syberyjski-hodowlany
- szczygieł mutacja hodowlana plus czyżyk czerwony
-szczygieł syberyjski-hodowlany plus gil
oto kilka sposobów połączenia szczygła z innym łuszczakiem lub z połączenia międzygatunkowego ptaków śpiewających Krzyżówki z udziałem kanarków kolorowych przynoszą efekty końcowe okazałego ptaka, przepięknie ubarwionego od dzioba do końca ogona w każdym milimetrze. Ptaki prezentują się wyśmienicie i każdy człowiek, miłośnik i hodowca najczęściej nie może oderwać swojego wzroku od urodziwego ptaka. Sam szczygieł w swojej naturze posiada pięć podstawowych kolorów; czerwony, czarny, żółty, brązowy i kolor biały. Jeśli by mieć takich pięć kolorów w rzeczywistej naturze jako np. farby, to mieszając je między sobą można by namalować przepiękny obraz. Żywe pastelowe kolory dałyby niesamowity efekt, i takim efektem kolorów można porównać bastarda. Krzyżówka krasego bastarda powoduje ze tych kolorów jest wiele więcej niż posiada szczygieł w naturze. I na przykład kolor czerwony może powodować kilka odcieni czernieni, i kolor biały również. Sami to zobaczcie na przedstawionych zdjęciach.kliknij i zobacz Pozdrawiam Darka
obecnie każdy z nas dba o zdrową żywność, o odpowiednie ożywianie się, o to co jemy i ile spożywamy jedzonka. Oczywiście że jajko wiejskie, od kury która chodzi luzem po podwórko będzie o wiele zdrowsze, smaczniejsze i bezpieczniejsze od takiego kupnego jajka ze sklepu. Proszę tylko dla próby ugotować dwa jajka; jedno ze sklepu, a drugie od wiejskiej kury, tej z wolnego wybiegu. Po ugotowaniu obu jajek, proszę ich nie studzić, tylko jak są jeszcze mocno gorące, rozkroić i powąchać jedno a potem drugie, będzie pan smutnie zaskoczony zapachem jajka ze sklepu. Powodzenia
pani ptaki mają uszkodzone mieszki piór, po zdjęciach które pani wysłała do mnie tak mogę to stwierdzić. Uszkodzenia mieszków piór u papug ma inny charakter, a u ptaków drobniejszych może być spowodowane innych sytuacją, dlatego powodów możne być wiele. Po długiej rozmowie telefonicznej doszliśmy do setna sprawy, i odnaleźliśmy przyczynę nieszczęsnego problemu. Objawem uszkodzenia mieszków piór u ptaków może być zatrzymanie wzrostu nowych piór, albo wyrastanie piór zdeformowanych. Przyczyną również może być podrażnienie skóry u ptaków spowodowane substancjami chemicznymi np. smarami, farbami, olejami i impregnatami do drewna. Pani remont domu wyszedł dla was okazale, ale dla ptaków przyniósł tragiczne skutki. Nie mniej jednak, proszę się tym nie martwić, cała sytuacja ma się już coraz lepiej i po woli wraca wszystko małymi kroczkami do normy. Powodzenia życzę w dalszym życiu z ptakami.
a skąd takie wasze przypuszczenie że ptak ma chore stawy ? no nie jest to w tej chwili tak ważne... Oczywiście można wynosić ptaka na dwór na słońce, tylko trzeba pamiętać aby górna cześć klatki przykryć np. mokrym ręcznikiem. lub kawałkiem deseczki w postaci zwykłego podłogowego panela. Słoneczne kąpiele dla ptaków przynoszą same korzyści ptakom, ptaki często wygrzewaj swoje miejsca które czasami je faktyczne bolą, lub dokucza im ból reumatyczny. Pozdrawiam Panią Ewę i Szczepana.
Zawsze jest problem jak się kupuje dwojga dzieciom jednego ptaka, wtedy jest kłótnia z karmieniem, kto dzisiaj karmi, a kto juro podaje wodę ? dlatego radzę aby zakupić jedna klatkę z dwoma ptakami, lub dwie klatki po jednym ptaku w każdej. Ptaki najlepiej kupić identyczne, podobne do siebie. Mogą to być najtańsze zeberki lub mewki, ewentualnie bardzie coś do śpiewu, np. kanarek lub coś z wyższej półki, przypuścimy " bastard " Powodzenia życzę
Dla takiego trzymacza, czy również i miłośnika ptaków obrączka nie ma żadnego znaczenia. Obrączka to symbol, że ptak został wychowany w niewoli, to wejście i przepustka na wystawę ptaków, to zaszczyt i duma dla hodowcy który taką obrączkę założy sobie na nóżkę wyhodowanego przez siebie ptaka, i to wgląd dla ciebie z którego roku pochodzi ptak. W późniejszym czasie, po czterech, sześciu latach, obrączka staje się utrapieniem na początku dla ptaka, a potem opiekun zadaje sobie pytanie co z nią zrobić , jak się jej pozbyć, jak ją zdjąć z nogi ptaka.
Spirulinę można podawać do pokarmów miękkich, takich jak pokarm jajeczny mokry, czy jajko na twardo przygotowane przez nas samych. Czasami są ju gotowe pokarmy ze spiruliną, więc trzeba dokładnie czytać skład karm. Spirulinę można również posypać na ziarna po uprzednim pokropieniu nasion podstawowych dla ptaka olejem z kiełków pszenicy. Pozdrawiam Artur
Osobiście ja robię to każdej zimy, ale tylko w zimie można podawać gałęzie sosny, od listopada do początku marca. Ptaki bardzo chętnie cisną sobie sok umieszczony w długich igłach sosny, mają przy tym nie zły ubaw, zabawa połączona z pożytecznym spożywaniem nektaru z igieł sosny. Pozdrawiam
Nic już z tym nie zrobicie, najważniejsze teraz jest aby podawać ptakowi dużo witamin, naturalnych witamin, minerały, owoce i najlepiej ziarna skiełkowane. Ziarno skiełkowane to najlepsza porcja naturalnych witamin, bez konserwantów i chemii. Minerały to budowa jego piór, bez nich nie ma szans aby ptak się wypierzył prawidłowo, często bywa tak że z braku minerałów podczas pierzenia ptak w połowie pierzenia pada, jego śmierć jest najczęściej spowodowana brakiem witamin i minerałów. Trzeba spokojnie teraz czekać sobie, wszystko będzie dobrze, proszę mi zaufać. Pozdrawiam Jacek Wardenga
Oczywiście pisałem już kiedyś że amadyny wspaniałe żyją do pięciu lat i to się sprawdza. Hoduje amadyny nie mniej niż 20-lat i były egzemplarze ptaków które dożywały mi do 7-lat ,ale jest ich niewiele, raz zdarzyło mi się że samiec dożył mi 8 lat, i to był przypadek. Większość ptaków dożywa do pięciu lat i bez objawów choroby padają następnego dnia. Pozdrawiam
Można Artur trzymać bastarda w takiej klatce, jaka tobie odpowiada, zapewniam cie że bastard będzie śpiewał w każdej klatce bez różnicy jaka ona będzie duża, czy mała. Moje doświadczenie ci podpowie że najlepiej trzymać bastarda w klatce średniej wielkości, aby znajdowały się w niej dwa, góra trzy patyki i żeby była to klatka kwadratowa, to ma największe znaczenie dla śpiewu i zdrowia ptaka. Pozdrawiam Jacek Wardenga
Henryko, jeśli jest to kanarek, to dwie łyżeczki od herbaty mu dziennie w zupełności wystarczą, bo na pewno podajesz mu oprócz mieszanki podstawowej jeszcze inną karmę uzupełniająca, tak jak ; jajko na twardo gniecione widelcem, owoce-( jabłko ) warzywa-( szpinak, marchewka tarta ) albo serek twarogowy. Jeśli by się zdarzyło że nie podajesz mu tych pokarmów które opisałem powyżej, to zacznij je podawać już od dzisiaj. Powodzenia życzę i dużo zdrowia
podpowiem wam jakiego znaleźć ptaka żeby wasze zachcianki śpiewu słowika załagodzić. Śpiew słowika jest specyficznym śpiewem, zarówno pięknym i głośnym, dobrze się go słucha w nocy, bo słowiki słyszymy wyraźnie w nocy, gdy inne ptaki śpią a one, tylko one śpiewają. Jeśli takiego śpiewu posłuchalibyście w pokoju w którym przebywacie, znudziłby wam się już po godzinie, zamęczyłby was ten śpiew swoją siła głosu i głośnością. Myśle że dla was najodpowiedniejszy będzie śpiew bastarda po szarym śpiewaku, na tej stronie można usłyszeć jak śpiewają takie bastardy. Powodzenia
Jeżeli jest to kanarek, to należy karmić go codziennie wydzielając mu dwie łyżeczki płaskie od herbaty codziennie rano, to co zostanie z poprzedniego dnia należy odsypywać do osobnego słoika, a potem w zimę dać ptakom na dworze. Jeżeli jest to ptak śpiewający typu bastard, to trzeba znaleźne na stronie jak karmić bastardy do danego gatunku, albo jeszcze raz do mnie przesłać zapytanie z nazwą konkretnego bastarda. Pozdrawiam Jacek Wardenga
Wszystkie ptaki europejskie są pod ochroną, między innymi w środ nich znajduje się również szczygieł europejski, dlatego odpowiedz jest prosta że nie można trzymać, przetrzymywać i wyłapywać ptaków które są pod ścisłą ochroną. Jeśli chodzi szczygła w postaci mutacyjnej można go zakupić i trzymać bez żadnych obaw. Zawiązał się również od niedawna w Polsce związek hodowców ptaków europejskich z możliwością wystawiania ich na wystawach ogólni-Polskich, uważam to za bardzo dobra inicjatywę od strony założycieli.Życzę im jak najlepszych sukcesu w pracy.
Zawsze najlepsze są klatki kwadratowe, dlatego że; ptaki czują się w takich klatkach dobrze, spokojnie akceptują swój dom. Klatki z okrągłym sufitem doprowadzają ptaki do fobii, do stresu, a w późniejszym stadium do choroby nerwicowej. Klatki kwadratowe mają możliwość postawienia jednej klatki na drugą, a minimalne rozmiary takiej klatki to;( szer 300 / gł. 200 / wys 280 / ) Trzymać dwa samców w jednej klatce nie polecam, bo to duże ryzyko utracenia jednego z ptaków. Pozdrawiam miło
To bardzo miło usłyszeć że ktoś jest z czegoś zadowolony, bo o to właśnie nam wszystkim chodzi, o szczerość i pomoc w danej chwili i sytuacji bez wyjścia. Zawsze jestem na taką pomoc otwarty i jeśli ktoś potrzebuje pomocy to staram się sprostać jego potrzebom. Dostaje sporo maili od Pana, za wszystkie te listy serdecznie dziękuje i życzę dużo zdrówka i ptaszkowi również zdrowia. Pozdrawiam Pana Wardenga Jacek
Tak już jest z wodą i ptakiem. Woda utrzymuje nas przy życiu, ale przynosi również i śmiertelne tego skutki. Sam nie raz byłem w takich sytuacji, chociaż jestem bardzo ostrożny w takich momentach. Może to będzie ostrzeżenie dla ciebie i innych czytających te słowa. Niestety ale ptak potrafi się zachłysnąć wodą nawet podczas kąpieli, albo w gronie większej ilości ptaków podczas kąpanie się wszystkich ptaków naraz jeden drugiego potrafi utopić w przysłowiowych dwóch łyżkach wody, trzeba na to zawsze zwracać baczną uwagę. Są odpowiednie poidła z którego ptak nie ma możliwości na większą zabawę w wodzie, i to jest dla niego najbezpieczniejsze wyjście. Kłaniam się Wardenga Jacek
jeśli mowa o basenie i o wodzie to odrazu na początku uprzedzam, że
ptak+basen+woda = niebezpieczeństwo !!. Do basenu należy nalać do 1 cm wody, i nie polecam aby lać wody więcej. Jeśli ptak nie chce wchodzić do baseniku to trzeba mu tam włożyć kawałek zieleniny, którą najbardziej lubi, np. mlecz, albo maleńki kawałek sałaty. Zapewniam że jak wejdzie po swoją zieloną zdobycz i woda dotknie jego nóg to zacznie się kąpać. Może to być odrazu, a możne trzeba będzie powtórzyć to samo ćwiczenie jeszcze raz . Pozdrawiam Panią Izę z Wrocławia
bardzo mnie to cieszy, że ptaki pani weszły już na pełny śpiew,i wreszcie się wypierzyły, zajęło to nam w zasadzie trochę czasu, ale już teraz jest wszystko ok. Napisze tylko kilka słów więcej na temat karmienia ptaków, bo pani list do mnie był dość obszerny, a wszystkiego tutaj nie mogliśmy zamieścić na stronie, dlatego trzeba bardziej rozjaśnień całą sprawę karmienia. Pani Zofia miała problem z ptakami, ponieważ wzięła pod swoją opiekę dwa bastardy, jeden po czyżyku, a ten drugi bastard był po szczygle jak się nie mylę. Sytuacja wyglądała jeszcze dobrze kiedy ptaki trafiły do pani i kiedy podawała pani tą starą mieszankę co zostawił pan od którego posiada pani obecne dwa ptaki. Bastardy cały czas dostawały mieszankę dla typowego kanarka z przewagą rzepaku czarnego, bez ziarnka konopi i z dużą ilością owsa nie łuskanego. Taka mieszanka wcześniej czy później doprowadza ptaka do śmierci, bo żaden organizm zwierzaka nie potrafi sam walczyć dłużej niż do 15-miesięcy. Zazwyczaj problemy przychodzą podczas pierzenie gdy ptak ma potrójne zapotrzebowanie na witaminy i minerały, wtedy jego organizm walczy, i energię potrafi zciagać z powietrza, wody i zieleniny, ale potem przychodzi kryzys i gaśnie energia, a razem z nią życia ptaka się kończy. Przejście z pokarmu ubogiego na wysoki pokarm energetyczny jest cholernie niebezpieczne i zawsze jest ryzyka 80/20 %. w tym 80 % to niebezpieczeństwo że ptak padnie. Jeśli sytuacja jest na odwrót, np. ptak jest karminy bardzo dobrym pokarmem podstawowym, owoce, warzywa itp. i nagle zostanie mu podawany ubogi pokarm, bez innych dodatków to śmierć ptaka przychodzi w szybszym czasie. Pozdrowienia dla Pani
Ptaki powinno się odrobaczać bo są chłonne na wszelakie pasożyty, a najbardziej zdradliwy gnat, to ptaszyniec który przywędrował do nas już od dawna. Trzeba szczególnie uważać ze środkami do odrobaczenia, bo obecnie są one silne i jest bardzo łatwo podać tą jedna kroplę za dużo. W razie potrzeby, można rozcieńczyć 1 : 1 z wodą destylowaną. Ivomec jest środkiem z którym nie powinno się przesadzić. Pozdrawiam Artura
Wizualnie przemiły ptak, nic nie odbiegający od czyżyka kapucynka. Ogólnie powiem że wszystkie gatunki czyżyków są przemiłe w swoim zachowaniu, są bystre zwinne ,żywe, ciekawskie wszystkiego, a na wygląd najładniej się prezentuje czyżyk czerwony kapucynek " carduelis cucullata " reszta czyżyków przypomina kolorem naturalny kolor zielony ,czarny, żółty i oliwkowy- porostu zieleń w kilku odcieniach mniej lub więcej intensywnych. Bastard po czyżyku kapucynku zawsze kolorystycznie będzie podobny do nominału, do czyżyka czerwonego i kolor czerwony jest dominującym kolorem. Z reguły jest tak, że każdy bastard po czyżyku czerwonym posiada kolor czerwony nawet gdy jest połączony z samicą kanarka zieloną, czy żółtą. Wiele osób robi tak że w okresie pierzenia się bastardów podaje karoten czerwony sztuczny dla ptaków, do poprawienia koloru czerwonego, do wzmocnienia go, aby jeszcze bardzie uzyskać kolor czerwony.Podobnie można podawać karoten dla gatunku oryginała czyżyka kapucyna. Nie jestem zwolennikiem chemii i wszystkiego tego gdzie można chemie znaleźć. Swoje ptaki nie faszeruje chemią i unikam tego jak czegoś bardzo złego. Sam przykładam jak najwięcej starań do tego aby odżywiać się bez chemii i to samo czynie ze wszystkimi ptakami które posiadam w swojej hodowli. Barwnik czerwony można uzyskać z marchewki, z mleczu,z papryki czerwonej słodkiej w porze letniej i o chemii można zapomnieć w taki prosty sposób Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego życzę Wardenga Jacek
Sałata sama w sobie posiada bardzo dużo ołowiu, dla ludzi nie szkodzi i człowiek jedząc sałatę nie odczuje dolegliwość, natomiast ptak najczęściej dostaje po sałacie biegunki i przy dłuższym podawaniu sałaty możemy stracić ptaka. Wybór należy do nas... Pozdrawiam Artura